Dziennikarze są zaproszeni do siedziby PO przy Gdańskiej na godz. 12.00. Podobno na tym spotkaniu ma pojawić się wiadomość o odejściu wiceprezydent Małgorzaty Biegajło. 

- Nic mi nie mówiła, przecież byliśmy cały dzień w pracy, czyli w urzędzie - mówi prezydent Zbigniew Dychto. - Nie wiem, po co to jest robione.

Biegajłowa wskoczyła na stołek wiceprezydenta 4 lata temu przed wakacjami. Wcześniej Dychto odwołał z tego stanowiska Dariusza Wypycha. Wcześniej była radną miejską i dyrektorem Powiatowego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli i Doradztwa Metodycznego przy ul. Kazimierza 8. Z pracy nie odeszła. Do tej pory była na bezpłatnym urlopie. Kto jej na to pozwolił? Jej szef - starosta Krzysztof Habura.