Na posiedzeniu Sejmu Anita Błochowiak (LiD) zaapelowała do premiera Donalda Tuska, by wprowadził autopoprawkę do projektu budżetu przygotowanego przez poprzedni rząd. Z sejmowej mównicy atakowała:: "Dlaczego na własną szyję zawiązał pan sobie pętlę, może nawet śmierci politycznej?", "Czy tak bardzo boi się pan prezydenta Kaczyńskiego? Czy strach i lęk jest tak wielki w Platformie Obywatelskiej, iż marnujecie państwo rok czasu z czterech, które wam dali obywatele?", "Może boi się pan wyborów?". 
W ten sposób domagałą się wprowadzenia do budżetu poprawek, któe zgłosili posłowie LiD. Chodzi między innymi o pieniądze na podwyżki dla nauczycieli, ochrony zdrowia oraz zrekompensowanie dzieciom z terenów wiejskich ulgi prorodzinnej (będzie ona dotyczyła osób płacących PIT, więc nie skorzystają z niej rolnicy) i budowę boisk.
Na zakończenie apelowała: "Dajemy panu szansę do drugiego czytania, aby przestał pan bać się biura prawnego Kancelarii Prezydenta. Niech pan nie tchórzy z tego powodu, niech pan wykorzysta szansę, jaką pan ma i przygotuje autopoprawkę". "Jeśli nie ma pan tej odwagi, niech pan znajdzie odwagę, aby poprzeć nasze poprawki. (...) Jeśli zabraknie panu tej odwagi, niestety panie premierze, będziemy tym klubem parlamentarnym, który w trzecim czytaniu będzie głosował przeciw ustawie budżetowej" - dodała.