O godz. 17.14 w wigilijny wieczór straż pożarna została wezwana przez pogotowie na ulicę Kościuszki 8/10. Tutaj z powodu nieszczelnego przewodu kominowego zatruło się starsze małżeństwo. Pogotowie zabrało je do szpitala na toksykologię. 

O godz. 21.32 strażacy dostali drugie wezwanie. Tym razem do domu jednorodzinnego przy ul. Bugaj. Tutaj czadem z nieszczelnego pieca zatruło się młode małżeństwo z dzieckiem. Cała trójka została zabrana do szpitala w Łodzi na toksykologię. Na szczęście ich zdrowiu już nie zagraża niebezpieczeństwo. Na ratunek pospieszyły dwa zastępy strażaków - 8 osób.

- Więcej wyjazdów nie mieliśmy. Święta upływają nam spokojnie - mówi dyżurny strażak. - Wczoraj były takie warunki pogodowe, że nie chciało się palić w piecach, nie było tak zwanego cugu. Dlatego dym się kłębił i mógł cofać się w kominie. W takie dni kto ma piec w domu, powinien uważać. W obu przypadkach stężenie w mieszkaniach było wysokie.