W poniedziałek po godzinie 17.00 doszło do wypadku na ulicy Partyzanckiej - przy ul. Słowackiego (blisko McDonalds'a). Rozbite są: ford focus, nissan qashqai, daewoo matiz

Gdy na miejsce dojechała straż pożarna, na boku znajdował nissan. W środku był kierowca. Aby do niego się dostać strażacy musieli wyciąć szybę.

Narzędzi hydraulicznych użyli również do wydostania 82-letniego kierowcy matiza. Podróżował on z 81-letnią pasażerką. 82-latek miał ranę głowy. Był z nim także utrudniony kontakt.

Z forda o własnych siłach wysiedli kierowca i 15-letni pasażer.

Na miejsce przyjechały 4 karetki pogotowia. Wszystkich uczestników wypadku (5 osób) zabrały do szpitala.

W trakcie trwania policyjnego dochodzenia, droga była całkowicie nieprzejezdna. Dopiero po godzinie 20.00 po  zakończeniu działań strażacy mogli posprzątać jezdnię z płynów eksploatacyjnych.

- Straty materialne w tym zdarzeniu oszacowano na 35.000 zł – mówi st. str. Bartosz Angiel z Komedy Powiatowej PSP w Pabianicach. – W nissanie to strata całkowita. W fordzie natomiast został uszkodzony przód, a w daewoo przód i lewy bok.  

Jak doszło do wypadku?

Z policyjnych ustaleń wynika, że kierowca nissana nieprawidłowo wykonał manewr wymijania i zjechał na przeciwległy pas ruchu. Zderzył się tam z daewoo. Kierowca forda jechał za daewoo.