ad

 Do czarnego asfaltu zgarnięty jest śnieg w centrum miasta. Spokojnie można jechać w kierunku Bełchatowa, Łodzi, Łasku i Konstantynowa. Ładnie odgarnięte są: Myśliwska, Waltera-Jankego, Grota-Roweckiego, Kilińskiego, Warszawska. Nieco gorzej jeździ się ulicami: Wajsównej, Smugową, Ossowskiego. Nie odgarnięta jest ul. Willowa.

Spotykane po drodze piaskarki rozsypują piasek z solą.

-  Gdy jest minus 5 to nic nie da sypanie solą, bo lód w takiej temperaturze się nie rozpuści - tłumaczy Stanisław Wołosz, dyrektor ZDiZM. - Wtedy sypiemy tylko piaskiem. Gdy temperatura jest wyższa od razu do pisaku dodajemy sól

Tam gdzie nie ma śniegu, zbierają się już kałuże. Gdy w nocy złapie mróz, o świcie pabianicke drogi pokryje warstwa lodu. Drogowcy apelują o ostrożną jazdę.

- Pierwszego dnia opadów śniegu było aż 5 kolizji. Przyczyną było nie dostosowanie prędkości do warunków jazdy - mówi Lidia Kulesz z policji.