- Od rana mieliśmy już cztery telefony w sprawie zaginionych psów – mówi dyżurny Straży Miejskiej. - Właściciele szukają psów, które im uciekły podczas wystrzałów fajerwerków.

Na klatkę schodową do bloku przy ul. Ludowej przypałętał się amstaf. Jest już w schronisku. Innego psa zabranego z ulicy dostarczono do schroniska jeszcze przed północą.

- To prawda, szukają psów. Mieliśmy już telefon w tej sprawie. Ale akurat tego poszukiwanego psa nie ma u nas - mówi pracownik schroniska przy Partyzanckiej.

 

Schronisko dla Zwierząt w Pabianicach, ul. Partyzancka 110, tel. (42) 227-08-50

www.schronisko-pabianice.eu