Rok temu na chodnik przy Pamso, przy zbiegu Warszawskiej i Batorego, zaprosiliśmy urzędników z ratusza. Dopatrzyli się, że tylko dwie płyty są źle położone. Gazownicy je poprawili. Już pierwszy deszcz pokazał, że była to za skromna naprawa.

Dwa tygodnie temu Życie Pabianic zgłosiło kilkadziesiąt dziur w chodnikach, między innymi na ulicy Warszawskiej. Tym razem na kontrolę wybrał się osobiście wiceprezydent Grzegorz Mackiewicz.

Kilka dni później do „elektrowni” i „gazowni” poszły pisma, w których Urząd Miejski domaga się natychmiastowego usunięcia zapadniętych chodników tam, gdzie jednostki te przeprowadzały prace w ciągu ostatnich lat. W ten sposób chodnik na Batorego jeszcze przed świętami doczekał się gruntownego remont