W środę (23 czerwca) po godz. 17.00 do dyżurnego Straży Miejskiej zadzwonił anonimowy mieszkaniec naszego miasta.

- Poinformował, że na nieogrodzonej działce przy ulicy Hermanowskiej palą się opony - informuje Ireneusz Niedbała ze Straży Miejskiej.

Gdy strażnicy pojechali na miejsce, płomień sięgał jednego metra. Powiadomiono straż pożarną, która ugasiła ogień.

- Nie wiadomo, kto podpalił te stare opony - mówi Niedbała.