Dwa razy w świąteczną niedzielę strażacy jechali na wezwanie mieszkańców kamienicy przy ul. Skłodowskiej 12 (róg Waryńskiego).

Pierwszy raz byli tam o 17.05, a drugi o 18.17.

- Sąsiedzi czuli zapach spalenizny, a ponieważ w tym roku spalił się ich sąsiad, wolą wezwać straż, niż czekać na kolejną tragedię - mówi dyżurny.

Na miejscu okazało się, że sąsiad sprosił znajomych na pierwszy dzień świąt. Palili papierosy i świece, bo prądu w mieszkaniu nie ma. Strażacy wezwali policję.