ad

- Powodem dużej liczby zachorowań jest nagły wzrost temperatury, mający wpływ na rozwój wielu wirusów i bakterii – mówi dr Zuzanna Wojciechowska. – Spora liczba pacjentów skarży się na bóle głowy, bóle gardła oraz wysoką gorączkę. Co gorsza, większość pacjentów przychodzi już z mocno rozwiniętą chorobą, ponieważ wcześniej próbowali leczyć się sami. Tymczasem w przypadku wirusówek może pomóc jedynie antybiotyk lub sulfonamid.

W większości przychodni lekarze muszą zostawać po godzinach, aby przyjąć wszystkich pacjentów. W Eskulapie kolejka do internistów podwoiła się. W przychodni DDJ przy ulicy Orlej najbliższym terminem zapisu na wizytę jest 2 stycznia, podobnie jest w Pabian-Medzie.

Sporo pacjentów odwiedza przychodnie, by przedłużyć recepty na stałe leki. To z obawy że te po Nowym Roku leki podrożeją. Pacjenci starają się je wykupić jeszcze przed 1 stycznia. Według Narodowego Funduszu Zdrowia, spora liczba leków zmieni procent refundacji. Niestety, to jedyna informacja, jaką udało nam się uzyskać.

Od paru dni można się zapisywać na 2013 rok do poradni specjalistycznych. Mimo nowoczesnego systemu rejestracji, w kolejce musimy spędzić dobre 40 minut.