Robert Adamek, kustosz z Muzeum Miasta Pabianic i kierownik działu historycznego, zmarł w maju 2014 roku. Przed śmiercią miał zebrane i przygotowane materiały dotyczące historii Pabianic z czasów wojny. Były one gotowe już w 2008 roku, ale książki nie udało się wydać. Dwa lata po śmierci autora pracownicy muzeum dokonali selekcji materiału i wydali książkę zatytułowaną "Ofiary zbrodni katyńskiej z Pabianic. 1940 rok".
Książka ma 142 strony. Zawiera noty biograficzne osób, które zginęły w Katyniu. To pabianiczanie z urodzenia lub też związani z miastem przez np. pracę. Są w niej zdjęcia, listy i kopie dokumentów.
Książka kosztuje 14 złotych i można ją nabyć w Muzeum Miasta Pabianic. Dziś do godziny 20.00 trwa promocja. Książka jest sprzedawana w cenie 10 złotych.
Komentarze do artykułu: Książka w promocji
Nasi internauci napisali 6 komentarzy
komentarz dodano: 2016-04-21 22:33:00
komentarz dodano: 2016-04-19 23:00:34
Może tego nie zauważasz, ale potrafisz zepsuć nawet tak poważny temat, jak sprawa Katynia, bo "okraszasz" swe z pozoru patriotyczne uniesienie wzmianką o wyborcach PiS'u i Ruchu Kukiza.
Nie dziw się zatem, że nie ma chętnych (poza innymi, przyziemnymi przyczynami) do kontynuacji dialogu z Tobą.
komentarz dodano: 2016-04-19 22:01:45
komentarz dodano: 2016-04-19 10:20:38
komentarz dodano: 2016-04-19 09:59:51
komentarz dodano: 2016-04-19 09:53:44
Spotkanie w Zamku poświęcone ofiarom zbrodni katyńskiej było na bardzo wysokim poziomie. Pani Alicja Dopard, która tę uroczystość poprowadziła z ogromną starannością nie kryła wzruszenia gdy wspominała zmarłego podopiecznego Roberta Adamka – łzy dławiły jej słowa. Uroczystość poświecona wspomnieniem pomordowanych naszych dziadów, wujków, znajomych była pełna szacunku z głośników płynęła cicha muzyka, pani Alicja rcytowała wiersze, rodziny słuchały w milczeniu. Jestem pełna podziwu dla Pani Alicji Dopard, która to spotkanie opracowała i poprowadziła z tak ogromnym pietyzmem – jej wzruszenie udzieliło się zebranym. Tak powinna wyglądać uroczystość poświecona pamięci tym ofiarom bestialsko wywiezionych do niewoli i skrytobójczo zamordowanych strzałem w tył głowy. Wspomnienia tamtych czasów są młodym ludziom zupełnie nie nieznane. Pani Alicja opowiedziała o generale Andersie, który Do listopada 1942 r. wyprowadził z terenów sowieckich do Iranu ponad 115 tys. osób, w tym około 78,5 tys. żołnierzy oraz 37 tys. cywilów. Wśród ewakuowanych było niemal 18 tys. dzieci. To byli nasi uchodźcy, którzy otrzymali pomoc w Iranie, w Indiach, a nawet w Afryce. Okoliczna ludność organizowała dla nich szkoły, Domy Dziecka i wszelką pomoc. Czy obecni zwolennicy PiS o tym wiedzą i czy nasza pomoc uchodźcom dzisiaj w tym katolickim kraju polega na nienawiści i najchętniej na topieniu łodzi z ich uciekającymi przed wojną dziećmi? To jest klęska katolickiego wychowania. Niestety katastrofa samolotu, który nie mógł wylądować w lesie zawłaszczyła nawet te wspomnienia. Nekrologi w rocznicę wypadku ogromnego samolotu na polowym lotnisku wisiały wszędzie, na każdym słupie – jak np. w Lutomiersku obok reklam Disco Polo, czy koncertów Niech Żyje Bal – dyndały karteluszki ze zdjęciami i napisem Lutomiersk Pamiętamy. Później walały się te zdjęcia po rynsztokach – to nie jest szacunek, ale jakaś polityczna hucpa. Trudno mi określić to co obecnie się dzieje i wstyd mi, że tak jest w naszym kraju.
Boli mnie rówież to, że akurat pod tym artykułem nie ma żadnych wpisów - nikogo nie ciekawi książka kustosza i człowieka, który historię kochał ponad wszystko, nie chcecie przeczytać o naszych zabitych sąsiadach? Ciekawsze są wypadki lotnicze? Wypadki samolotów pasażerskich to dramat dla setek ludzi pamiętamy ten gdy zgineła Anna Jantar i ten z naszymi politykami również nie zapomnimy, ale dlaczego zapominamy Katyń???