- Chciałam wyjaśnić jedną sprawę. Doszły mnie słuchy, że po kioskach ktoś zbiera pieniądze na moją protezę – mówi zdenerwowana Krystyna Klimek. - To jakiś oszust, bo ja o takiej sprawie nic nie wiem.
Pani Krystyna, o której niedawno pisaliśmy, jednocześnie chce podziękować za pomoc.
- Jestem wzruszona, bo kilka osób wpłaciło na moje konto pieniądze. Zainteresowali się też mną pracownicy opieki społecznej – mówi pani Krystyna. - Jednak najbardziej cieszę się, że wyjaśniła się sprawa z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych.
Niepełnosprawna pabianiczanka, która trzy miesiące temu straciła nogę, dostała decyzję o przyznaniu jej dodatku pielęgnacyjnego. Pieniądze ma mieć wypłacone pod koniec grudnia.