We wtorek na osiedlu Piaski doszło do kolejnej już kradzieży metodą „na policjanta”. Zaczęło się klasycznie – od telefonu od „policjantki”. Damski głos w słuchawce przekonywał starszą panią, że jej krewna spowodowała wypadek i potrzebne są pieniądze.

- Gotówka miała pomóc w uniknięciu konsekwencji prawnych i nieinformowania prokuratora o całej sprawie. Fałszywa policjantka ponaglała rozmówczynię w szybkim przekazaniu pieniędzy. Po umówioną kwotę miała się zgłosić wskazana osoba – relacjonuje kom. Joanna Szczęsna z pabianickiej policji.

Pabianiczanka poszła więc do banku i wypłaciła kilkanaście tysięcy złotych. Gotówkę przekazała pod blokiem nieznajomej kobiecie. Dopiero po całej akcji pokrzywdzona skontaktowała się z rodziną. Wtedy okazało się, że padła ofiarą oszustwa. Natychmiast powiadomiła pabianicką policję.

Oszustka miała około 30 lat, około 165 cm wzrostu, czarne krótkie włosy, była tęższej budowy ciała. Ubrana w czarne spodnie, granatowo-czarną kurtkę zimową do bioder, półbuty.

Policjanci proszą mieszkańców, w szczególności ul. Dąbrowskiego, Skłodowskiej, Moniuszki, Wyspiańskiego i osiedla Piaski, którzy być może widzieli oszustkę  w tym rejonie, o kontakt z Wydziałem Dochodzeniowo-Śledczym pod numerem telefonu 42 22 53 347 lub 997.  

Policjanci przypominają, że funkcjonariusze policji nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie i nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.