W wieżowcu przy ulicy Wyspiańskiego 1 po ścianach płynęła woda. Taką informację dostali strażnicy miejscy. Kilka minut później na Wyspiańskiego byli już hydraulicy z Pabianickiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

- Woda wypływała z mieszkania na korytarz bloku. Gdy się pojawiliśmy, przestała płynąć, ale właściciel mieszkania nas nie wpuścił - informuje dyżurny hydraulik PSM. - Woda już nie płynie. Co mogliśmy, zakręciliśmy.

Mieszkańcy mają już wodę w kranach. 

- To nie była awaria, tylko pewnie któryś z lokatorów przysnął - mówi pani Krystyna z tego wieżowca. - Na szczęście, nic poważnego się nie stało. Mamy ciepłe kaloryfery i wodę w kranach.