Magdalena Placek-Boryń musiała uzbierać ponad 100.000 zł w niecałe 10 miesięcy. To koszt rocznej nauki w Royal Academy of Music w Londynie, jednej z najlepszych uczelni muzycznych świata.
 
Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że jej marzenia legną w gruzach z powodu... pieniędzy. 
 
- Przez chwilę wydawało nam się, że się nie uda, że już wykorzystaliśmy wszystkie możliwości. Pojawiły się ogromne problemy ze znalezieniem mieszkania. W Londynie, nawet na przedmieściach, są one bardzo drogie – opowiada. 
 
Magda starała się o stypendium Ministerstwa Kultury Narodowej, a także fundacji „My Kochamy Pabianice”. Nie udało się. 
 
- Gdy już razem z mężem podjęliśmy trudną decyzję o zrezygnowaniu ze studiów, przyszła wiadomość z Royal Academy of Music. Przyznano mi stypendium, które częściowo pokryło koszty nauki i to tak naprawdę przesądziło o tym, że jestem tu, gdzie jestem – opowiada.
 
Cała historia Magdaleny w papierowym wydaniu Życia Pabianic