Stało się to w sobotę na trasie S14 (Róża). Do palącego się samochodu przyjechały trzy zastępy straży pożarnej. Za pomocą dwóch prądów piany ciężkiej wreszcie udało się ugasić pożar. Niestety, z samochodu niewiele zostało. Straty oszacowano na 82.000 złotych.

- Przyczyną pożaru było zwarcie w instalacji elektrycznej – mówi mł. ogn. Szymon Giza z Komendy Powiatowej PSP w Pabianicach.