Samobójca to 34-letni Marek K. z Pabianic Nie miał przy sobie dokumentów, ale zostawił list pożegnalny - w kieszeni.
W nocy z soboty na niedzielę desperat rzucił się pod skład towarowy jadący od strony Sieradza do Łodzi. Stało się to około godziny 23.30.
Jak do tego doszło? Marek K. przyjechał w sobotę ostatnim pociągiem z Pabianic do Chechła. Była godzina 23.22, gdy wysiadł z pociągu. Przeszedł przez tory. Usiadł w wiacie kolejowej i wyglądało, jakby czekał na stacji na pociąg do Pabianic.
Wtedy nadjechał towarowy z cementem. Jechał od Sieradza w stronę Pabianic.
- Mężczyzna nagle wstał i rzucił się pod pociąg – mówi świadek.
Maszynista zaczął hamować. Przeciągnął ciało przez przejazd kolejowy. Jechał wolno, więc zatrzymał pociąg już 30 metrów dalej. Marek K. zginął na miejscu.
Komentarze do artykułu: Rzucił się pod pociąg
Nasi internauci napisali 1 komentarzy
komentarz dodano: 2016-09-04 12:54:51
Składnia, literówki, ludzie opamiętajcie się! Czy serio takim problemem jest przeczytanie takiego gniota na kilka zdań przed umieszczeniem go na stronie i poprawienie błędów?