54-letni obywatel Białorusi mieszkający na Łotwie odpowie za nielegalne posiadanie broni i amunicji oraz jazdę na podwójnym gazie. Mężczyzna wpadł w ręce policjantów 10 grudnia w czasie rutynowej kontroli drogowej. Dzień później usłyszał prokuratorskie zarzuty i został tymczasowo aresztowany na okres 2 miesięcy. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 8 lat.

10 grudnia nasi policjanci z komisariatu w Konstantynowie około godziny 9.30 na ul. Mickiewicza zatrzymali do kontroli samochód ciężarowy mercedes benz na łotewskich numerach rejestracyjnych. Od kierowcy czuć było woń alkoholu, wobec czego policjanci zbadali jego trzeźwość – wynik około 1,5 promila alkoholu w organizmie. Następnie stróże prawa skontrolowali samochód i przewożony w nim ładunek. W kabinie kierowcy ujawniono saszetkę, w której znajdowało się 11 sztuk amunicji ostrej. Natomiast w pomieszczeniu nad kabiną odnaleziono ukrytą i owiniętą w koc strzelbę gładkolufową. Nielegalną broń i amunicję zabezpieczono, a 54-letni obywatel Białorusi trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu mężczyzna odpowiadał na pytania śledczych. Ustalono, że 54-latek mieszka na Łotwie i samochodem przewoził towar – elementy biurowe i oświetleniowe do nowo powstającego stoiska handlowego w jednym z centrów w Łodzi. Mężczyzna przyznał się do posiadania broni i amunicji – twierdził, że strzelbę i amunicję zakupił na Łotwie i wozi je stale w aucie w obawie o własne życie i zdrowie. 11 grudnia podejrzany usłyszał prokuratorskie zarzuty – nielegalnego posiadania broni i amunicji oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Jeszcze tego samego dnia Białorusin trafił przed oblicze pabianickiego sądu, który zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na okres 2 miesięcy. Za popełnione przestępstwa mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności nawet do 8 lat.