W niedzielę około 18.00 policjanci dostali wiadomość, że kolega syna właścicielki opla bez pozwolenia odjechał autem. Policjanci zatrzymali opla corsę na ulicy Kilińskiego- o 18.20. Za kierownicą siedział Rafał Z. Podczas kontroli kierowca wydmuchał ponad promil alkoholu. Okazało się też, że był poszukiwany przez policję.

- Zapewne ostatnie dniu roku spędzi w areszcie, bo był poszukiwany do odbycia kary zastępczej 10 dni. Samochód wrócił do właścicielki. Za przywłaszczenie auta grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności - informuje podkomisarz Adam Kolasa z policji.