W 10 szkołach i 4 przedszkolach nie było dwóch pierwszych lekcji. - Strajkujemy, bo choć rząd obiecał podwyżki pensji, nic nie zrobił, by spełnić nasze żądania - mówi Elżbieta Dyba, przewodnicząca oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Nauczyciele chcą podwyżki płac (w ciągu 2 lat) i zachowania prawa do wcześniejszych emerytur.
We wtorek w 14 pabianickich szkołach i przedszkolach nauczyciele nie pracowali przez dwie pierwsze godziny. Uczniowie mogli przyjść dopiero na trzecią lekcję. Tymi, którzy przyszli na godzinę ósmą, zaopiekowali się niestrajkujący pedagodzy.

W Pabianicach strajkują:

Szkoły podstawowe nr: 1, 3, 8, 13 i 17, gimnazja nr: 2 i 3, zespoły szkół nr: 2 i 3, Państwowa Szkoła Muzyczna, przedszkola miejskie nr: 2, 4, 5 i 6.
Do strajku dołączyły szkoły z Woli Zaradzyńskiej, Bychlewa, Petrykozów i Dłutowa.