Przed rozpoczęciem sesji Rady Miejskiej Andrzej Żeligowski, radna Bożenna Kozłowska i radna Iwona Marczak  dostali w pudełeczku 30 srebrników. Radni z PiS potraktowali trójkę radnych jak zdrajcę ich partii.

- Ja nie będę chodził na niczym pasku - odpowiedział Żeligowski. - Nie zdradziłem PiS. 

Radny Hodak wręczył pudełeczko radnej Marczak. W środku było 30 monet 10-groszowych.

- Oddam to masze św. - podsumowała radna.