ad

Przed godz. 21.00 nietrzeźwy mężczyzna nie dał rady wsiąść do tramwaju, który zatrzymał się na przystanku przy SDH Trzy Korony. Tak pechowo wsiadał, że wypadł na jezdnię i rozbił głowę.

- Nic groźnego się nie stało. Został opatrzony przez ratowników z pogotowia - wyjaśnia policjant z komendy policji.