Najpierw musiała pokonać czterech kandydatów, którzy wystartowali w konkursie ogłoszonym przez prezydenta Zbigniewa Dychtę. Agnieszka Jaksa przedstawiła własną wizję Warsztatów Terapii Zajęciowej i ta najbardziej spodobała się komisji. Umowę dostała na pół roku.

- Ma predyspozycje do takiej pracy. Jest bardzo zaangażowana, a do tego ma odpowiednie kwalifikacje - mówi Bożena Bednarska, dyrektor Miejskiego Centrum Pomocy Społecznej.

Na razie nowa kierowniczka zapoznaje się z organizacją, sprawami finansowo-gospodarczymi, załogą i podopiecznymi. Większość z nich zna.

- Przez długi czas jako koordynatorka wolontariatu współpracowałam z nimi. Znam ich w większości osobiście. Poza tym robiliśmy kilka wspólnych akcji, więc oni również dobrze mnie znają - mówi.

Agnieszka w Miejskim Centrum Pomocy Społecznej pracuje od 10 lat. Zaczynała jako stażystka i zajmowała się sprawami administracyjnymi. Później przeszła do Ośrodka Edukacji Uzupełniającej (OEU) w Ośrodku Profilaktyki i Integracji Społecznej. Tam prowadziła zajęcia z dziećmi. Siedem lat temu została koordynatorem Grupy Wolontarystycznej "Agrafka". Rok później zaczęła równocześnie kierować OEU.

"Agrafkę" stworzyła od podstaw. Jako pierwszy zrealizowała projekt wspólnie z WTZ. Były to wyjazdy integracyjne niepełnosprawnych z wolontariuszami, praca na zajęciach i tańce. Celem było przełamanie barier wśród młodzieży wobec niepełnosprawnych.

- Takich inicjatyw przez te kilka lat było naprawdę dużo. Środowisko osób niepełnosprawnych jest mi dobrze znane - przyznaje.

Podopiecznym i załodze przedstawiła już swoje plany. Chce przede wszystkim przeprowadzić Warsztaty Terapii Zajęciowej z Pabianickiego Centrum Medycznego.

- Jest tam mało miejsca. Nie ma też sali do zajęć grupowych – mówi Agnieszka. - Prezydent obiecał, że do końca miesiąca przedstawi konkretną propozycję.

- Na pewno w tym roku WTZ przeniosę do nowej siedziby - potwierdza Dychto. - Mam dla nich supermiejsce. Chcę ich umieścić na stałe w pawilonie za Biedronką przy ul. Grota-Roweckiego. To obiekt wyremontowany, dostosowany dla osób niepełnosprawnych. Tutaj jest 450 metrów kw. powierzchni.

Jaksa nadal będzie organizować wystawy, kiermasze prac podopiecznych, występy teatralne i wokalne.

- Chciałabym, żeby zakres pokazywania się mieszkańcom był większy niż dotychczas - mówi. - To są bardzo ciepli i otwarci ludzie, którzy potrzebują kontaktu ze społeczeństwem. Przy okazji swoją radością i zaangażowaniem mogliby zarażać mieszkańców miasta.

Ma zamiar zdobywać pieniądze na realizowanie projektów integrujących niepełnosprawnych z otoczeniem, wyjazdy. Ma w tym spore doświadczenie.

- W "Agrafce" było biuro projektowe. Wniosków o środki napisaliśmy bardzo dużo. Poza tym nadal będę koordynować "Agrafkę", więc będą podejmowane wspólne projekty i akcje - dodaje.

Nowością ma być wprowadzenie grupowych zajęć terapeutycznych. Będą dotyczyły radzenia sobie ze stresem, komunikacji międzyludzkiej, asertywności. Ma zamiar wprowadzić spotkania kliniczne dla terapeutów pracujących w WTZ. Co to takiego? To zebrania, na których omawia się sytuację każdego podopiecznego, wyciąga wnioski i podejmuje decyzje.