– Za pięć miesięcy do kasy miasta ze strefy płatnego parkowania wpłynęło 316.024 zł – wylicza Joanna Doliwka, główna księgowa Zarządu Dróg i Zieleni Miejskiej.

Za parkowanie na kopertach zapłaciliśmy 6.858 zł. Do parkomatów wrzuciliśmy 210.809 zł. Opłaty abonamentowe wyniosły 12.295 zł. Za brak biletu z parkomatu były kary. W sumie wystawiono wezwań do zapłaty na 85.861 zł. Za parkowanie płaciliśmy również wysyłając SMS. W ten sposób wpłynęło na konto 201 zł.

Z tych pieniędzy prowizję dostała firma strefa płatnego parkowania - 93.223 zł.

Pieniądze z parkowania idą na remonty dróg. Na wyasfaltowanie Karniszewickiej przeznaczono 240.000 zł. To było za mało. Miasto musiało dorzucić z własnej kasy jeszcze 60.000 zł.