Sam jeżdżę PKSem. Fakt autobusy są stare jak dinozaury, ale to że nie przyjeżdżają to wina infrastruktury miast.
Przez Pabianice i Ksawerów jakoś się przejedzie. Opóźnienia wynikają z tego co się dzieje w Łodzi.

To że od początku grudnia pks i wszelka komunikacja jeździ fatalnie to efekt "normalnej" po 20-tu latach zimy nałożonej na dynamiczny rozwój motoryzacji w tym czasie. Ale to co ostatnio zrobiono to mistrzostwo. Zamknięcie Rypłutowickiej. Nie wiem co oni tam przy tej pogodzie robią, ale na pewno zamknięcie drogi znacznie odciążającej trasę koło Ikei w momencie totalnego zimowego krachu drogowego to pomysł zasługujący na złoty sedes (nagroda za największą głupotę). Przy w miarę odśniezonej drodze odcinek od Chocianowickiej do Tkanin by pokonywany powoli, ale w miarę płynnie. Teraz po 16-tej korek zaczyna się od Chocianowickiej, a manewr o którym pisze wojt powoduje drugi sznurek samochodów tworzący się na parkingu obok Ikei (wczoraj o 17-tej miałem okazję to zaobserwować). W takich warunkach trudno się dziwić, że komunikacja masowa zwariowała. Teoretycznie jest tramwaj, ale wg naszych radnych i prezydenta nikt nim nie jeździ więc jest okrojony na maxa (polecam im wyprawę tramwajem o 17-tej z Łodzi do Pabianic), a poza tym prawie połowa miasta mieszka dość daleko od linii tramwajowej. PKP - no cóż - jeździ jak chce, liczba pociągów sukcesywnie zmniejszana, dojazd tylko do Kaliskiej no i fakt, że do dworca to może 10% mieszkańców ma blisko.
A czemu tak zależy mieszkańcom na dojeździe do Łodzi? Bo w tym mieście nikt nie jest specjalnie zainteresowany rozwojem inwestycyjnym i ludzi szukają pracy w Łodzi i do tego dochodzą studenci, których istnienie jest chyba rajcom nie na rękę.

KIEDY WRESZCIE PAN PREZYDENT ZWOLNI PANA PREZESA "NIC MU SIĘ NIEOPŁACAJĄCEGO" I ZAPRZESTANIA WYPŁACANIA MU COMIESIĘCZNYCH WIELOTYSIĘCZNYCH POBORÓW. PADŁO JUŻ TYLE NEGATYWNYCH KOMENTARZY POD ADRESEM PANA PREZESA MZK, ŻE CZAS JUŻ NAJWYŻSZY BY POWRÓCIŁ DO SADZONEK. PANIE PREZYDENCIE, PORA NA BEZZWŁOCZNE ZMIANY W TEJ KWESTII !!! TRUDNO UWIERZYĆ BY NIE ZNAŁ PAN OPINII NA TEMAT ZDOLNOŚCI PANA PREZESA W ZARZĄDZANIU MZK. CHYBA, ŻE NIE UWZGLĘDNIA PAN W OGÓLE ZDANIA MIESZKAŃCÓW MIASTA ...

Ja omijam korek jadąc z Łodzi do Pabianic przez parking Portu, w ten sposób omijam korek i na rondzie przy Ikei wjeżdżam na pierwszeństwie do skrętu w prawo :)

Jest jeszcze połączenie PKP z Łodzią. Niektórzy moga dymać z zadupia typu TANCOIL na 20 stycznia

w liscie jest napisane o kursie z bugaju, ale przeceiz ze szpitalem jest dokladnie to samo, od poczatku grudnia pks nie przyjechal (w moim przypadlu) 8razy...takze nie wiem czy ja mam takiego pecha, czy oni wykonuja mniej niz 50% przewidzianych kursow...jeszcze pekaesami do lodzi od kilku lat i szczerze mowiac tak źle z nimi nie bylo nigdy...albo mam jakiegos pecha tej zimy, albo z roku na roku jezdza coraz rzadziej i gorzej, bo w przeszlych latach zdarzalo sie incydentalnie ze ktorys pks nie przyjezdzal, teraz to jest na porzadku dziennym....

siergiejka to fajnie mogłaś nawet na zakupy wyskoczyć;D

Placzecie ze PKs nie kursuje to niech te linie szpital i bugaj obsluguje MZK pabianicke. Wracalem dzis z pod centralu Autobusem relacji łódz-szpital wsiadłem 17:32 wysiadlem o 19:05 na moniuszki. pod portem łodz chyba 30 minut jechAŁ

a może by tak pan radny Rąkowski zaczął działanie w tej sprawie ... pierwszy krok już uczynił ... częstował kawą przed wyborami na krańcówce na Bugaju, teraz czas ,aby wykazał się swoimi możliwościami ,chyba ,że jast radnym - bezradnym ,któremu nieszczęśni wyborcy zapewnili fajną sumkę pieniędzy przez 4 lata za nic nierobienie...

To ci mają problem :) a co będzie jak zamkną rondo przy Ikei :) jak będą wiadukt robić to dopiero będzie frajda podróżowania do Łodzi

Po co puszczać autobus MZK do Łodzi, bo jeszcze będzie zyski przynosił...

Pan Habura woli swoje kieszenie kasą napełnić niż zrobić coś z tym.

Może czas aby obietnice polityków, dyrektorów, kierowników sporządzać w obecności notariusza, i w razie niewywiązania się z obietnic ponosić kary finansowe?
Z tego co wyczytałem na stronie poświęconej komunikacji miejskiej w Pabianicach, dyrektor Habura od 4 lat obiecywał, że połączenie do Łodzi będzie na pewno, kwestia paru miesięcy.
Zresztą dziś też był paraliż komunikacyjny, do tego jeszcze jakiś autobus zepsuł się, czy coś na przejeździe kolejowym co zdestabilizowało ruch autobusów linii 2, 261.

Niestety wiele osób jest zmuszonych do wykupienia migawki na wirtualne przejazdy pks-ami, a to magiczne łódzkie "przedsiębiorstwo" ma totalnie gdzieś co się później z tymi ludźmi dzieje. Mam wrażenie, że pks-y już całkiem przestały wyjeżdżać z Pabianic i do Pabianic:| Może jakiś list do naszych władz? A może trzeba zażądać zwrotu pieniędzy za bilety miesięczne?