89-letnia Daniela D.  przechodziła po pasach na ul. Grota-Roweckiego, przy ulicy Narcyza Gryzla.

Jak doszło do wypadku? Jadący peugeotem 66-letni mężczyzna zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, przepuścił kilka osób, a następnie ruszył, uderzając w kobietę.

- Przepuścił dwie osoby, ja byłam trzecia. Gdy weszłam na pasy, to już zaczął na mnie trąbić i coś tam gadać. Strasznie mu się spieszyło - mówi świadek wypadku. - Ja jednak szłam przez te pasy i gdy minęłam jego auto, wtedy z przeciwnej strony nadeszła mu przed maskę ta kobieta. I on w nią wjechał. Powinien ją widzieć, bo przecież szła po pasach z drugiej strony jezdni. Do krawężnika miała już metr.

Kobieta przewróciła się i uderzyła w głowę. Pomocy udzieliła jej przejeżdżająca obok pielęgniarka. Karetka zabrała poszkodowaną do szpitala. Na miejscu była policja.

Kobieta wracała z zakupami z ryneczku przy Nawrockiego.