Pożar w kotłowni przy ul. Akacjowej w Gadce Nowej wybuchł o godzinie 20.00 we wtorek (28 września).
- Przyczyną było zaprószenie ognia – mówi Szymon Giza ze straży pożarnej.
Przy piecu centralnego ogrzewania płonęły stare meble, drewniane palety, drewno opałowe i porozrzucane wszędzie pianki poliuretanowe. Strażacy mieli problem z dostaniem się do środka z powodu dużego zadymienia. Pracowali w maskach chroniących drogi oddechowe.
Wodą polewali dach kotłowni i stertę drewna w jej pobliżu. W środku pożar ugasili ciężką pianą.
W kotłowni spłonęły 3 metry sześcienne drewna. Akcja gaśnicza trwała trzy i pół godziny. Wzięło w niej udział 34 strażaków.
Straty oszacowano na 5 tys. zł.
W trakcje akcji uszkodzony został też jeden aparat chroniący drogi oddechowe strażaków.