Głosowanie radnych nie ma mocy prawnej, bo taryfa po akceptacji prezydenta wchodzi w życie automatem. W poprzednich latach radni domagali się dyskusji na ten temat. Były lata, że wiceprezydent Marek Błoch (obecnie radny PiS w powiecie) nie pokazał radnym taryfy i z tego powodu była spora awantura. Już jako prezes ZWiK Marek Błoch groził sądem wiceprezydentowi Jarosławowi Cichoszowi za ujawnianie radnym tajemnicy spółki. W tym roku radni najpierw domagali się szczegółowych danych finansowych spółki. Na sesji nie chcieli podejmować decyzji. Powód? Podwyżka wody spadnie (ich zdaniem) na barki prezydenta miasta. Radni mieli pretensje, że taryfę podpisała wiceprezydent Aleksandra Jarmakowska, a nie prezydent Mackiewicz. Powód? Mackiewicz tłumaczył, że był na urlopie.