- Kierowca zjechał na przeciwległy pas ruchu. Nie wiemy, z jakiego powodu to zrobił – mówi pracownik drogówki.
Do wypadku doszło około godziny 16.50. Od strony Łasku jechał opel. Prowadziła go 34-letnia Magdalena P. Od Pabianic nadjechał peugeot z niemieckimi numerami rejestracyjnymi. Za kierownicą siedział 64-letni Roman B. z Dobronia Małego.
- Auta zderzyły się czołowo - mówi dyżurny strażak.
Kontakt z rannym kierowcą peugeota był niemożliwy. Mężczyzna był zamroczony. Strażacy musieli rozcinać auto, by dostać się do zakleszczonego kierowcy.
Kierowcy zostali zabrani do szpitali.
- Oboje byli w poważnym stanie. Mężczyzna miał uraz głowy, klatki piersiowej i brzucha. Został zabrany do szpitala na SOR w Pabianicach. Kobieta z urazem klatki piersiowej, brzucha i niestabilną miednicą została zawieziona do szpitala im. Kopernika w Łodzi - mówi Aleksander Hepner z pogotowia Falck.
Roman B. zmarł w pabianickim szpitalu wieczorem o godz. 22.00. Był dwa razy reanimowany. Na moment odzyskał świadomość, ale lekarzom nie udało się go uratować.
- Szkoda człowieka. Kupił to auto kilka dni temu. "Przyprowadził" je z Niemiec – mówi sąsiad ofiary wypadku.
W tym rok w tragicznych okolicznościach stracił zięcia.
Komentarze do artykułu: Roman B. z Dobronia nie żyje
Nasi internauci napisali 3 komentarzy
komentarz dodano: 2014-09-26 02:59:26
"Kontakt z rannym kierowcą peugeota był niemożliwy. Mężczyzna był zamroczony. Strażacy musieli rozcinać auto, by dostać się do zakleszczonego kierowcy."
Sorry za off-top ale nie mogę wyrobić ze śmiechu jak czytam tak skonstruowane zdania i w takiej kolejności :D
komentarz dodano: 2014-09-26 02:56:02
"W tym rok w tragicznych okolicznościach stracił zięcia."
Bida z nędzą Panie :D
"Szkoda człowieka. Kupił to auto kilka dni temu. "Przyprowadził" je z Niemiec"
Ale jaki styl :D Zdania krótkie, ale na temat :D
komentarz dodano: 2014-09-24 20:16:10