ad

Na trasie S14 (Mogilno Duże) dachował samochód osobowy. Podróżowali nim kobieta, mężczyzna oraz małe dziecko. Jeszcze przed przyjazdem służb ratunkowych kierowca i pasażerowie opuścili pojazd.

- Pierwsze zgłoszenie o godz. 12.51 dostałem o wypadku na S8 - mówi dyżurny straży pożarnej. - Wysłałem tam zastępy. Chwilę później dostałem informację, że ten wypadek zdarzył się na S14. Tam zadysponowałem ochotników OSP.

Strażacy, którzy pierwsi dotarli na miejsce zdarzenia, zajęli się poszkodowanymi. Po przyjeździe karetek poszkodowani zostali przekazani ratownikom medycznym.

Mężczyzna i kobieta zostali przewiezieni do szpitala w Pabianicach. Dziecko natomiast zostało zabrane do szpitala w Łasku.

Na miejscu wypadku pracowało łącznie 6 zastępów OSP i 3 JRG Pabianice oraz policja. Droga jest już odblokowana.