- Wezwanie dostaliśmy dziś o godzinie 7.55 - mówi dyżurny straży pożarnej.
Na Skłodowską pojechały trzy zastępy strażaków - 11 osób.
Z piwnicy bloku wydobywał się gęsty dym. Okazało się, że w ogniu stały drzwi do pralni, którą zamieniono na pomieszczenie techniczne.
Od kilku tygodni w tym bloku prowadzone są prace przy instalacji centralnego ogrzewania.
-Wczoraj prowadzono tam prace remontowe. Być może któryś z pracowników niechcący zaprószył ogień - przypuszczają strażacy.
Spaleniu uległy drzwi do pomieszczenia i pozostawione tam szmaty. Straty są duże, około 2.000 zł, bo spaleniu uległa również instalacja elektryczna i telekomunikacyjna, pękła też rura od ciepłej wody. Trzeba było odciąć dopływ wody i prądu.
Akcja strażaków trwała do godz. 8.31.