We wtorek (20 lipca) o godz. 19.00 strażnicy miejscy interweniowali na ulicy Skłodowskiej, gdzie między garażami leżał nietrzeźwy mężczyzna.

- Nie miał żadnych obrażeń, więc niepotrzebna była pomoc medyczna - wyjaśnia Ireneusz Niedbała ze Straży Miejskiej.

Stanisław W. mieszka na tej samej ulicy, na której "zmęczył" go alkohol. Mężczyzna w towarzystwie strażników poszedł do domu.