Ledwo dwa tygodnie przy kościele Miłosierdzia Bożego działa przeniesiony z ul. Bugaj sklep z „upominkami”, a już sprzedawcy mają „nieprzyjemności”. A raczej nieprzyjemne zapachy. Wokół unosi się charakterystyczny zapach kwasu masłowego. Wczoraj sklep był zamknięty. Dziś również, bo od rana trwa dezynfekcja w sklepie.

- Ktoś się podobno wkurzył i wylał im kwas masłowy w sklepie. Od poniedziałku tam już śmierdzi - mówi mieszkaniec osiedla przy ul. 20 Stycznia. - Ciekawe, jak teraz będzie im się tam pracowało.

Policja o zaistniałym incydencie nic nie wie.

- Nie zajmujemy się tą sprawą, bo nie dostaliśmy żadnego zgłoszenia - mówi kom. Joanna Szczęsna z pabianickiej policji.