Mikołaja Czekalskiego reaktor w Czarnobylu interesował od dziecka. Choć sam urodził się ledwie 2 lata po katastrofie.

- Pamiętam, że jak byłem jeszcze mały, chętnie oglądałem filmy dokumentalne o tym miejscu – wspomina.

Już dawno zaplanował, że kiedyś pojedzie na Ukrainę i zobaczy elektrownię na własne oczy.

- Jeszcze kilka lat temu zorganizowanie takiej wyprawy na własną rękę było trudne, a biura podróży nie wysyłały turystów do Czarnobyla – mówi.

Pewnego dnia, kiedy Mikołaj siedział w kawiarni z przyjaciółmi, znajomy oświadczył, że zapisał się na wycieczkę do Czarnobyla.

- Okazało się, że jest ekipa z Warszawy, która organizuje takie wyjazdy – mówi Mikołaj.

Już dwa dni później grupa z Pabianic była zapisana na wyjazd. Pojechały trzy osoby.

Strefa Zero (strefazero.org) to agencja specjalizująca się w wycieczkach do elektrowni w Czarnobylu.

- Prowadzi ją Paweł, który od 10 lat jeździ tam 4-5 razy w roku, więc zna różne smaczki dotyczące tego miejsca – mówi.

 
Cały artykuł przeczytasz w papierowym wydaniu Życia Pabianic