Matka wbiła nóż w klatkę piersiową syna. Gdy przyjechała karetka pogotowia, syn już nie żył. Sąd zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary m.in. z uwagi na opinię psychiatrów. Powód? Matka i syn nadużywali alkoholu. Lekarz stwierdził, że kobieta powinna iść na odwyk.
Dramat rozegrał się 30 lipca ubiegłego roku.
- Dźgnęłam Zdziśka, bo nie mogłam już dłużej wytrzymać - tak matka Zdzisława powiedziała do sąsiadki, prosząc o wezwanie karetki pogotowia.
Na pomoc jednak było za późno. Syn miał we krwi 4 promile alkoholu. Matka - 1,5 promila.
Prokurator już złożył apelację. Sprawa wejdzie na wokandę sądu drugiej instancji 11 września.