W poniedziałek policjanci otrzymali zgłoszenie o ujęciu sprawcy kradzieży batonika ze sklepu w Zgierzu.

- Pracownica sklepu oświadczyła, że sprawca kradzieży przyjechał do sklepu samochodem i może być nietrzeźwy – informuje mł. asp. Anna Sęk ze zgierskiej policji.

Złodziej batonika po przebadaniu miał 1,7 promila alkoholu w organizmie. Nie miał za to uprawnień do kierowania pojazdami.

- Jak się okazało, był on również poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Pabianicach i Łodzi celem odbycia kary zastępczej aresztu – dodaje policjantka.

46-latek został zatrzymany i noc spędził w celi zgierskiego aresztu. Usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara do 2 lat pozbawiania wolności, zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna. Za popełnione wykroczenie ponownie grozi mu kara grzywny.

- Trafił już za kraty aresztu śledczego – wyjaśnia mł. asp. Sęk.