Wczoraj chwilę przed godziną 20.00 patrol Straży Miejskiej interweniował przy ulicy Szewskiej. W jednym z mieszkań w budynku wielorodzinnym doszło do awarii rury. Woda zalewała mieszkanie na piętrze niżej.

– Właściciela mieszkania nie było w domu, dlatego próbowaliśmy ustalić dane kogoś z krewnych – mówi Niedbała.
Strażnicy dotarli do kobiety mieszkającej na ulicy Cichej, która miała być siostrą nieobecnego lokatora. Okazało się jednak, że kobieta nie zna mężczyzny z ulicy Szewskiej.
- Dlatego postanowiliśmy w obecności kierownika ROM-u wejść do tego lokalu – mówi Niedbała. - Zawór od wody został zakręcony.