W czwartek wieczorem (po godz. 19.00) na ul. Podleśnej pojawiła się straż pożarna. Strażacy rozstawili drabinę przed blokiem i zapukali do okna jednego z mieszkań na I piętrze. Co się stało?

Straż pożarną wezwała kobieta, która martwiła się o męża. Mężczyzna nie otwierał drzwi do mieszkania. Strażacy, aby dostać się do mieszkania, użyli drabiny. Wcześniej jednak zapukali do okna. Lokator otworzył okno i wyjaśnił, że wszystko jest w porządku.