Dzięki informacji przekazanej przez pabianiczankę i szybkiej reakcji na zgłoszenie, policjanci zatrzymali na gorącym uczynku sprawcę plądrującego mieszkanie przy ul. Wyszyńskiego. Mężczyzna, który był wyraźnie zaskoczony wizytą mundurowych, odpowie za usiłowanie kradzieży z włamaniem.
20 grudnia w samo południe dyżurny pabianickiej komendy odebrał zgłoszenie od lokatorki bloku przy ul. Wyszyńskiego o mężczyźnie chodzącym po jej balkonie. Intruz prawdopodobnie kopał w drzwi balkonowe, a gdy te pod wpływem jego siły nie chciały się otworzyć, postanowił opuścić balkon i przenieść się do sąsiedniego mieszkania. W tym czasie na miejsce zgłoszenia skierowano mundurowych, którzy nie zastali już mężczyzny na balkonie. Czujni stróże prawa postanowili jednak sprawdzić wszystkie lokale klatki schodowej, gdzie zamieszkiwała zgłaszająca i szybko okazało się, że jeden z nich jest otwarty. Gdy weszli do środka, zastali plądrującego mężczyznę, który na ich widok był wyraźnie zaskoczony. Nie spodziewał się, że chwilę od włamania zostanie nakryty przez policjantów i zatrzymany. Dzięki informacji przekazanej przez pabianiczankę i szybkiej reakcji stróżów prawa, złodziejowi nie udało się ,,ogołocić” mieszkania. 31-latek, znany policjantom ze swej bogatej kartoteki kryminalnej, odpowie za usiłowania kradzieży z włamaniem, za co grozi mu surowa kara.