15 października (piątek) o godz. 23.25 strażnicy miejscy zgarnęli z ulicy Moniuszki 147/149 pijanego mężczyznę, który leżał na chodniku.

- Nie było z nim żadnego kontaktu. Z prawego ucha leciała mu krew – relacjonuje dyżurny Straży Miejskiej.
Mężczyzna został przewieziony do szpitala.
Następnego dnia, w sobotę kolejny pijany trafił na szpitalne łóżko. Tym razem strażnicy interweniowali przy ulicy Jana Pawła II. Nietrzeźwy leżał na chodniku. Miał rozbitą głowę i łuk brwiowy.