ad

Ogień pojawił się przed godz. 7.00. Na miejsce błyskawicznie przyjechali strażacy. Ewakuowali jedną niepełnosprawną osobę i w kilkanaście minut poradzili sobie z ogniem. Budynek najprawdopodobniej nie nadaje się do ponownego zamieszkania. Na miejsce przyjechał prezydent Zbigniew Dychto, który obiecał pomóc pogorzelcom.