Z niedzieli na poniedziałek w mieszkaniu przy ul. Poprzecznej odbywała się mocno zakrapiana alkoholem impreza. Nad ranem towarzystwo pokłóciło się i wybuchła awantura. Po nieprzespanej nocy zmęczeni sąsiedzi poprosili policję o pomoc w uciszeniu awanturników.
Gdy na miejsce przybył patrol mundurowych, okazało się, że mieszkanie należy do znanej funkcjonariuszom nie tylko z filmu „Cześć Tereska”, pabianiczanki Aleksandry G.
Oprócz niej w mieszkaniu było 2 mężczyzn. Jak się okazało, jeden z nich był poszukiwany przez policję. Miał do odbycia wyrok 2 lata i 10 miesięcy. Jednak Łukasz M. do więzienia się nie stawił. Ukrywał się w mieszkaniu swej znajomej na Poprzecznej.
W mieszkaniu był jeszcze jeden młody mężczyzna. Wszyscy okazywali agresję wobec funkcjonariuszy. Doszło do szarpaniny. W jej wyniku drugi z mężczyzn, chcąc zapobiec zatrzymaniu Łukasza M., pchnął na funkcjonariusza segment i uciekł. Wtedy do akcji wkroczyła z pięściami Aleksandra G.
Oboje zostali obezwładnieni i przewiezieni do szpitala, w celu przebadania na obecność alkoholu w organizmie. Łukasz M. trafił do aresztu, a stamtąd na ul. Smutną do Łodzi.  Poczeka za kratkami na decyzję prokuratora w sprawie poniedziałkowego ataku na policjantów.
Aleksandra G. nie mogła zostać zatrzymana, gdyż jest w zaawansowanej ciąży. Badanie wykazało, że była po spożyciu alkoholu. 28-latka również odpowie za napaść na funkcjonariuszy. Policjant z powodu złego samopoczucia z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu przebywał na oddziale pabianickiego szpitala. Na szczęście nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Policja przekazała materiał w tej sprawie do prokuratury. Trwają poszukiwania trzeciego uczestnika nocnej imprezy.