Przed chwilą zakończyła się potężna obława na podejrzewanego o wczorajszą zbrodnię. Brało w niej udział kilkudziesięciu uzbrojonych policjantów i strażaków-ochotników (przyjechali w 20 samochodach). Tyraliera miała przeczesać las, ale pies tropiący szybko wpadł na ślad poszukiwanego.
- Zatrzymaliśmy podejrzewanego o zbrodnię – poinformował nas policjant z wydziału dochodzeniowo-śledczego.

Życie Pabianic dowiedziało się, że schwytany jest synem zamordowanego.

Na ślad, gdzie może się ukrywać, naprowadził jego samochód - zaparkowany na skraju lasu.

Policja zatrzymała też drugiego mężczyznę. Kto to?

- Może on mieć związek z zabójstwem - dowiedzieliśmy się.

Mężczyzna, który zginął wczoraj w domku jednorodzinnym przy parku Wolności, to 66-letni właściciel posesji. Zwłoki leżały w piwnicy. Na głowie denata była głęboka rana.
W domu policja znalazła narzędzie zbrodni – siekierę.


więcej: http://www.zyciepabianic.pl/wydarzenia/miasto/kryminalne/zbrodnia-przy-wilenskiej.html