Tak zdecydował Sąd Apelacyjny w Łodzi. Uchylił on wyrok pierwszej instancji, który uniewinnił 60-letniego pabianiczanina - Krzysztofa W., oskarżonego o zabicie nożem żony.
W pierwszym procesie oskarżony został uniewinniony. Był to proces poszlakowy. Sąd nie znalazł bezspornych dowodów winy oskarżonego.
„A wszystkie wątpliwości należy tłumaczyć na korzyść oskarżonego”, stwierdziła sędzia
Od wyroku odwołała się pabianicka prokuratura. Sąd drugiej instancji apelację uznał. Proces Krzysztofa W. zacznie się od nowa.

Przypomnijmy. Do tragedii doszło w sierpniu 2011 roku, w domu przy ul. Zamkowej. Krzysztof W. i jego żona Urszula (pracownik naukowy) wrócili do domu
z wczasów. Już w drodze kłócili się. W domu doszło do kolejnej awantury. Zdaniem prokuratury, nauczyciel ugodził żonę nożem w serce.

Został zatrzymany przez policję. Nie był trzeźwy. Badanie wykazało ok. 1 prom. alkoholu w organizmie.

Krzysztof W.  w trakcie procesu konsekwentnie nie przyznawał się do winy. Twierdził, że żona popełniła samobójstwo.