ad

Popołudniowa (rutynowa) kontrola drogowa w Ksawerowie zakończyła się wpadką złodzieja. Samochód marki Mazda policjanci zatrzymali na ul. Łódzkiej. Kazali kierowcy otworzyć bagażnik. Leżały w nim używane części samochodowe: kolektory i sondy. Kierowca pokrętnie tłumaczył, że dostał je od szefa firmy, w której pracuje. Ale szef nie był aż tak hojny – zgłosił kradzież części wartych blisko 500 zł.
Złodziej stanie przed sądem. Oprócz tego, że stracił robotę, grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.