Komendant padł ofiarą rozboju. W niedzielę przed wieczorem (około 17.00) jechał rowerem w lasku na łódzkim Lublinku. Tam zaatakowało go czterech mężczyzn w kapturach. Rowerzysta oberwał w głowę i przewrócił się. Bandyci rzucili się na niego. Ranny Zarychta bronił się, ale miał złamaną rękę. Napastnicy ukradli mu portfel.
Dziś 48-letni inspektor Paweł Zarychta był operowany w łódzkim szpitalu. Operacja ręki powiodła się.
Do tej pory bandytów nie schwytano.