ad

Na dwa i pół roku więzienia oraz pięć lat zakazu wykonywania zawodu sąd skazał pabianiczanina Mirosława W. – diagnostę ze stacji kontroli pojazdów. Według sądu, to on przyczynił się do tragedii, w której zginęło 5 osób: rodzina z dwojgiem dzieci i ich 17-letnia kuzynka.
Wypadek zdarzył się półtora roku temu w miejscowości Kalisko. Od ciężarówki marki Iveco oderwała się przyczepa. Chwilę później rozpędzona przyczepa uderzyła w jadący samochód osobowy łada samara. Zderzenie było tak potężne, że w zmiażdżonej ładzie zginęli: 35-letni kierowca, jego żona, dwoje dzieci (10 lat i 11 lat) i 17-letnia krewna.
Prokurator z Bełchatowa oskarżył diagnostę Mirosława W. o to, że wykonując okresowe badania techniczne przyczepy ciężarówki, dopuścił ją do ruchu, choć miała wyraźne wady konstrukcyjne. W następstwie tych wad pękł dyszel przyczepy. Skutkiem tego ciężki pojazd zmiażdżył samochód z pięcioma osobami.