31-letnia Agnieszka K. zmarła w  mieszkaniu przy ul. Sienkiewicza. Jej partner, gdy obudził się nad ranem, stwierdził, że kobieta nie oddycha. Wezwał pogotowie ratunkowe. Na pomoc było jednak za późno. Lekarz stwierdził zgon. Było to 29 września o godzinie 4.00 rano.
Przyczyny śmierci pabianicznaki nie są znane. Na ciele kobiety nie było żadnych śladów, które wskazywałyby na "udział osób trzecich".
Trwa postępowanie w sprawie wyjaśnienia przyczyn i okoliczności śmierci kobiety. Prokuratura nie wyklucza zarządzenia przeprowadzenia sekcji zwłok.