ad

Rozprowadzili po Polsce ponad 30 kg amfetaminy, kilkanaście tysięcy tabletek ekstazy, co najmniej 30 kg marihuany. Kokainę w kapsułach szmuglowali z Gambii do Polski i z Boliwii do Belgii. Z Holandii przemycili kilkanaście kilogramów marihuany. Między państwami należącymi do Unii Europejskiej przemycili 130 kg haszyszu. Napadli też na cudzy transport heroiny (55 kilogramów), rabując go.

Ale było im mało. Postanowili więc, że amfetaminę będą produkować sami. Zdążyli sprowadzić komponenty do wytwarzania narkotyku. Do Holandii przemycili 500 litrów komponentu BMK, z którego dałoby się zrobić 350 kg amfetaminy. Wtedy wpadli. Dobrze zorganizowanym gangiem (20 osób) zajmie się sąd.

Prokurator postawił im aż 96 zarzutów, w tym handlowanie na dużą skalę narkotykami: kokainą, heroiną, amfetaminą, marihuaną, ekstazy oraz przemyt narkotyków.

Kim są? To mieszkańcy Łodzi, Pabianic, Konstantynowa Łódzkiego, Zduńskiej Woli, Kutna, Opola i Tychów. Najmłodszy ma 29 lat. Najstarszy – 61. Hersztem gangu był 45-letni łodzianin Dariusz B., a jego prawą ręką 37-letni Krzysztof N.

Byli uzbrojeni. Kilku gangsterów usłyszało zarzuty napadów rabunkowych z użyciem broni palnej. Przed sądem odpowiedzą też za wyłudzenie kredytów bankowych i odszkodowań oraz pranie brudnych pieniędzy.

Grożą im kary do 15 lat pozbawienia wolności.