Co z dziećmi, które nie dostaną się do przedszkoli? Z powodu rządowych zmian w oświacie, od tego roku samorząd ma obowiązek zagwarantować miejsce w przedszkolach wszystkim dzieciom od 3 do 6 lat. Dotąd pierwszeństwo w przyjęciu miały 5-latki i 6-latki, a młodsze przyjmowane były w miarę wolnych miejsc.
- Według wstępnych szacunków na dzisiaj w publicznych przedszkolach może zabraknąć ok. 175 miejsc – wylicza Aneta Klimek, rzecznik w ratuszu. - Około 20-30 proc. z tej grupy to dzieci równocześnie zapisane do przedszkoli niepublicznych.
Co z tymi, dla których zabraknie miejsc?
- W wariancie pesymistycznym byłaby konieczność utworzenia dodatkowych siedmiu grup przedszkolnych – dodaje rzeczniczka. - Jedną z możliwości jest utworzenie nowych grup przedszkolnych w szkołach, w których do dyspozycji są sale, np. budynku SP 16, zaadaptowanym do potrzeb najmłodszych dzieci.
Dobiega końca rekrutacja do przedszkoli miejskich. Wnioski przyjmowane były do 31 marca, a wcześniej rodzice przedszkolaków składali deklaracje o chęci pozostawienia dziecka w jego aktualnej placówce. Od 3 do 6 kwietnia trwała weryfikacja kart i praca komisji rekrutacyjnych w przedszkolach (rodzic mógł wybrać trzy placówki i ustawić je według preferencji). 11 kwietnia wywieszone zostały listy kandydatów zakwalifikowanych i niezakwalifikowanych. Do 21 kwietnia, po pisemnym potwierdzeniu przez rodziców, pojawią się listy dzieci przyjętych i nieprzyjętych do przedszkola.
Komentarze do artykułu: 175 dzieci "na lodzie"
Nasi internauci napisali 2 komentarzy
komentarz dodano: 2017-04-19 06:41:01
A w każdym przedszkolu słyszałam, że tutaj jest tyle chętnych i lepiej złożyć wniosek do innego bo w tym i tamtym jest więcej miejsc... żenada
komentarz dodano: 2017-04-18 21:26:44